Ci z kompaktami to mieli dyndadelka z napisem "Organizator" .
Ja tam bez legitki to sie nie pchalem za barierki a tam i tak tloczno bylo - fotoreporterow, kamerzystow, z radia z dyktafonikami tlumy biegaly, do tego tlum wycieczkowy z Bialorusi, do tego tlum organizatorow ogladajacych sobie koncert... a ja tuz za barierka zajalem jeszcze przed 17ta wygodne miejsce.
Gdyby nie zimno to byloby nawet fajnie. Dalem ciala z zasilaniem (zapasowe akumulatorki trzymac w wewnetrznej kieszeni kurtki!!! - zapomnialem i zdechly w torbie mimo ze swiezo ladowane) wiec w polowie juz schowalem sprzet.
W TV bylismy (ja z dziewczyna) 8) a ogolnie to bylem zauwazalny(wzrost + sprzet ).