Lampa z najlepszym wspomaganiem AF do 5D

[wig]

Mam lampę Metz 58 AF-1 i wspomaganie AF w canonach 5D I i II działa bezpropblemowo, używanie bez błyskania lampą po ustawieniach funkcyjnych, jak wyżej opisał Ketras. Przydatna i efektywna funkcja. Są zdania, że jakiś obiektyw i body w ciemnościach przy niskiej przysłonie jakoś daje radę. Wspomaganie AF moim zdaniem znacznie zmniejsza ilość pomyłek, ale także wyraźnie przyspiesza ustawienie ostrości, co czasami ma duże znaczenie.
Jest jednak jeden niuans takiego wspomagania - nie zawsze lampę mam przy sobie, te wyższe modele są duże, ciężkie i nie zawsze zabieram je. Dokupiłem okazyjnie Canona ST-E2, który rozmiarami i wagą nie zniechęca do zabierania na dalekie wyjazdy. Efektywność wspomagania AF ma moim zdaniem trochę lepszą niz lampa / z dalszej odległości obiektyw dobrze jest wspomagany/, jednak to dotakowe 300 zł, ale to kwestia funduszy i wyborów.

[kosdkp]

@ketras dobrze prawi. Systemówka przez 4 (lub5 nie pamietam) strzeliła pewnie ze 20 tyś razy, leciała na beton z 3 metrów, turlała się po deptaku i nadal śmiga bez zająknięcia..tylko jej dyfuzor 14mm i "karteczka" odpadła, czemu się nie dziwię.

[Sezamek]

Dobra to sprawę lampy z prawdziwego zdarzenia mamy załatwioną. Chciałbym tylko jeszcze spytać czy opłaci mi się zamienić swojego YN na coś takiego (lampa dość dobrze oceniona przez forumowicza z 300D - link)

Z innej beczki bo zarówno moje YN jak i proponowane przez Was lampy są nieco duże to czy takiej budowy lampa nada się jako odpowiednik wbudowanej w korpusy xxxD i xxD ? Chodzi o to, że przeważnie nie potrzebuję dużej siły błysku a jedynie lekko doświetlić obiekt przede mną albo zrobić na szybko zdjęcia nie montując dużej lampy. Oczywiście jak wspomniałem lampę z prawdziwego zdarzenia też kupię.

[ketras]

Dobra to sprawę lampy z prawdziwego zdarzenia mamy załatwioną. Chciałbym tylko jeszcze spytać czy opłaci mi się zamienić swojego YN na coś takiego (lampa dość dobrze oceniona przez forumowicza z 300D - link)

W jakim celu chcesz zamienić tego YN? Co Ci w niej przeszkadza? Bo ja nie widzę sensu zmieniania na gorszą.

Z innej beczki bo zarówno moje YN jak i proponowane przez Was lampy są nieco duże to czy takiej budowy lampa nada się jako odpowiednik wbudowanej w korpusy xxxD i xxD ? Chodzi o to, że przeważnie nie potrzebuję dużej siły błysku a jedynie lekko doświetlić obiekt przede mną albo zrobić na szybko zdjęcia nie montując dużej lampy. Oczywiście jak wspomniałem lampę z prawdziwego zdarzenia też kupię.

Jesteś pewien, że będziesz miał "na stałe" przepiętą tą małą lampkę? Jaki jest sens wydawać 200zł na pochodne? Nie lepiej zakupić do tego Twojego YN Canona 430/580 ex + wyzwalacze + na doświetlanie obiektu blendę? Zyskujesz sporo szersze pole manewru w ten sposób. A tak będziesz miał 3 lampy używane osobno.

[Sezamek]

Pod jakim względem tamta lampa jest gorsza? Wykluczając oczywiście moc samą w sobie. Chodziło mi z nią o wspomaganie AF kosztem mocy (no chyba, że jest jeszcze jakiś szczegół na który nie zwróciłem uwagi).

Do mojego YN nie będę nic dokupywał bo jak będę zmieniał na 430/580 to YN pójdzie do żyda a potem do Canonowskiej ewentualnie coś jeszcze.
Wybacz może głupie pytanie ale co mi dają blenda i dwie lampy w sytuacji gdzie nie mam czasu nawet na założenie na sanki jednej?
Praca z więcej niż 1 lampą, blendą czy innymi dodatkami wymaga czasu na przygotowanie a wtedy mi obiekt może uciec.
Nie mam narazie aspiracji na jakieś sesje czy coś gdzie mogę sobie pozwolić na ustawianie dlatego szukam optymalnego rozwiązania dla takiego pstrykania jak potrzeba.
Kiedy wiem, że będę potrzebował lampy w konkretnym czasie to zdążę sobie YN podpiąć i zdała rewelacyjnie egzamin w KRK na Wawelu.

Niestety poza obszarem zwiedzań miałem sporo ujęć ruszonych bo nie miałem podpiętej lampy na stałe a nawiasem mówiąc zbyt wygodne to targanie YN podpiętej do 40D nie było. Miło by było jakbym sobie gdzieś w poniedziałek znalazł na żywo taka małą lampę i zobaczył jakie to ma rozmiary i jak się na oko prezentuje. Gdybym się decydował na tą małą lampę to na pewno bym jej nie ściągał ze sanek więc byłaby na stałe w aparacie.

No i wtedy bym miał tylko 1 lub 2 lampy (YN zamienione na Metza a Metz potem sprzedany i kupiona 430 albo YN zamienione na Sunpaka i potem dokupiona 430).

Czyli jednak dać sobie z tym spokój?

[Sezamek]

Wracam do tematu bo nawinął mi się inny model lampy i to w zasięgu "na już" a mianowicie 420EX. Z tego co czytałem to różnica między nią a 430 polega w dużej mierze tylko na braku trybu manualnego a sama lampa kosztuje o 200zł mniej niż 430. Może tym modelem warto się zainteresować?