Cześć,

to ja, ten amator próbujący fotografować żonę w ciemnych warunkach - stojąc 2 cm od niej
Niestety najprawdopodobniej obiektyw został uszkodzony w czasie transportu. Oszukiwanie , jak sugerujecie wyżej, albo brak obycia ze sprzętem (w tym długoogniskowymi obiektywami) są dla mnie trochę powodem do smutnej refleksji. Nie będę wylewał tutaj żalów, tylko poproszę o poradę . Nie chcę zakładać kolejnego wątku, tylko prosić o pomoc. Może ktoś z Was miał podobny problem z AF w Tamronie . Przedwczoraj testowałem w domu, przy dobrym oświetleniu wewnątrz. Próbowałem wszystkich ustawień : włączona stabilizacja/ wyłączona ; różne kombinacje przysłony z różnymi ogniskowymi. Wczoraj, w świetle dziennym również próbowałem różnych kombinacji - na jednym i drugim body Canona - posiadam dwie puszki 40D. Punkt ostrzenia - centralny ( tylko takiego używam ) , tryb One Shot. Przy naciśnięciu spustu migawki do połowy obiektyw ostrzy tam i z powrotem, nie zatrzymując ostrości na żądanym obiekcie. Niestety nie udało mi się zrobić ani jednego kadru . Z góry dzięki za porady.