Otóż to. To niestety nie jest rzadkość i mnie strasznie wkurza.
Ja się z tym spotykam bez przerwy.
Ja jestem dokładnie w wygwiazdkowanej sytuacji i mnie masakrycznie wkurza sytuacja jeśli ktoś sprzedaje coś czego nie to, że nie ma w danej chwili ale nawet nie ma szans żeby to w jakimś przewidywalnym terminie sprowadził - kilka razy miałem taką sytuację.
Krótko mówiąc jeżeli czyjeś dziadostwo i oszczędzanie połączone z wprowadzaniem w błąd zaczyna wpływać na moje zarobki to ja nie chcę mieć z takimi handlowcami nic wspólnego.