Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Oczywiście, tutaj obiektywność polega na tym, by bronić wyłącznie konsumenta. Nawet wtedy, kiedy ten z premedytacją żeruje na pomyłce sklepu :-)
Jakie to konsekwencje? Oddał kasę czy nie?Sklep ma obowiązek utrzymywać swoją ofertę jak najbardziej aktualną, jeśli tego nie dopilnuje to jest jego błąd i powinien na siebie wziąć konsekwencje swojej pomyłki.
Instytucja kłamliwie nazwana Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów trochę za bardzo was rozbestwiła i przestaliście zwracać uwagę na cokolwiek, prezentując wyłącznie postawę roszczeniową.
Próbuję was trochę sprowadzić na ziemię i pokazać również drugą stronę. Najwyraźniej mało skutecznie...
Zatem załóż własny sklep i pokaż, że można :-)Jeśli nie powinien zamknąć DG bo najwidoczniej do jej prowadzenia się nie nadaje.
I przyjmij na klatę konsekwencje w postaci utraty etatów, pensji i w konsekwencji możliwości utrzymania rodzin pracowników.
Dalej nie dociera? To ja już nie wiem zupełnie jak mam argumentować...
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Mylisz pojęcia. To nie sklep rozpatruje gwarancję tylko producent/dystybutor poprzez uprawniony serwis wiec Merde głupot nie pisze. Sklep przyjmuje towar do reklamacji ale nie decyduje o jej rozstrzygnięciu.
Co do tematu wątku. Gdyby sprzedawca był profesjonalistą i miał klasę po prostu zadzwoniłby do klienta, wytłumaczył że zaszła pomyłka przeprosił go za zaistniałą sytuację i zaproponował jakieś zadośćuczynienie dzięki któremu obie strony byłby zadowolone. Niestety ten woli robić z siebie i klienta idiotę zasłaniając sie mitycznym "błędem systemu".
Prawda jest taka że nie każdy nadaje się do prowadzenia działalności gospodarczej, która w zasadzie z definicji wiąże się z ryzykiem.
W wypadku allegro takie postępowanie nie dość, że jest nędznym handlowaniem to jeszcze jest niezgodne z regulaminem o czym większość kupujących nie ma pojęcia. I sprzedających pewnie też.
Niestety, na moje pytanie od obsługi allegro otrzymałem potwierdzenie tego ale zaraz w następnym zdaniu napisali, że nie mają wpływu na postępowanie wystawiających nieistniejące przedmioty... Owszem, mają - moga dać bana. Ale wtedy nie będą mieli zysków. No i skończyło sie, że zamiast kupionych dwóch przedmiotów mam na koncie odwetowe dwa negatywy wystawione w zamian za moje dwa za transakcję niezrealizowaną z winy sprzedającego.
650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Tło sprawy, z powodu której założyłem ten wątek nie ma raczej nic wspólnego ze stanem magazynowym, o którym tyle tu się pisze. Chodzi o anulowanie zamówienia przez sklep, a następnie podniesienie ceny produktu na stronie internetowej. Ja rozumiem, że to ludzie, dogadać się, itp. Ale nie odpowiedzieli na żaden z moich 3 maili. Napisali jedynie 4 maile o statusie zamówienia, a wśród nich mail o przejściu do realizacji zamówienia, które z tego co mi wiadomo jest jednoznaczne z zawiązaniem umowy.
Wracając do istoty wątku, to w sytuacji jak opisujesz, jeśli przyjęli zamówienie i towar w dalszym ciągu jest dostępny na ich stronie, to nie ma podstaw do anulowania zamówienia.
Jeśli w dniu składania zamówienia towar był dostępny w określonej cenie, system przyjął zamówienie i zapłatę, to powinieneś żądać wydania towaru, który zakupiłeś.
Canon 6D i 5D2 + Canon 24-70L/4,0 + Canon 16-35L/4,0 + Canon 17-40L/4,0 + Canon 70-200L/4,0 + Canon 40/2,8 + szkła M42 i lampa EXII
Moim zdaniem wystarczą 2 fakty, aby mieli obowiązek dokończyć realizację zamówienia:
1) W momencie zakupu sprzęt był dostępny i dostałem mailowe potwierdzenie ceny po dokonaniu zamówienia
2) Otrzymałem mailowe potwierdzenie przejścia do realizacji zamówienia
Homesicalien, podaj link do sklepu.Może ktoś przeczyta regulamin i coś konkretnego podpowie.Wskazówkę dostałeś w poście 5.
Decydujące jest to ,czy umowa została zawarta, ale to bez regulaminu i prawdopodobnie prawnika , ani rusz.Ja bym odżałował parę złotych za poradę .
Jak widzisz od sklepu po dobroci nic nie wyrwiesz.
Chyba,że to wszystko,to bajki z mchu i paproci.
Pozdrawiam
jacek