W wypadku allegro takie postępowanie nie dość, że jest nędznym handlowaniem to jeszcze jest niezgodne z regulaminem o czym większość kupujących nie ma pojęcia. I sprzedających pewnie też.
Niestety, na moje pytanie od obsługi allegro otrzymałem potwierdzenie tego ale zaraz w następnym zdaniu napisali, że nie mają wpływu na postępowanie wystawiających nieistniejące przedmioty... Owszem, mają - moga dać bana. Ale wtedy nie będą mieli zysków. No i skończyło sie, że zamiast kupionych dwóch przedmiotów mam na koncie odwetowe dwa negatywy wystawione w zamian za moje dwa za transakcję niezrealizowaną z winy sprzedającego.