To ja Ciebie chyba widziałem jak uciekałeś. Faktycznie gościu krzyczał sprzedawca. Ale wtedy nie wiedziałem co to znaczy. W takim tłumie to ciężko wywnioskować kto, kogo i za co goni. Równie dobrze może uciekać złodziej. Myślałem, że może chodzi o dilera narkotyków. A to był sprzedawczyk, a nie sprzedawca.