Moze konkurs na reportaz, ale tej czesci nie wojennej. W koncu w marszach uczestniczy wiele osob i nie wszyscy ida tam zeby robic zadymy. O ile zdjecia z zadmy sa bardziej chwytliwe (i niebezpieczne dla fotografa) to jednak stanowia margines wydazen. Mysle ze po obydwu stronach barykady da sie zrobic dobry reportaz, bez "wojennej" reporterki