Ja dokładnie wiem co napisałem, ale wydaje mi się, że Ty kompletnie nie. Jeżeli nie zrozumiałeś powtórzę - na początku zadaję sobie pytanie czego potrzebuję. Ustalam i kupuję. Jeżeli to uważasz za bzdurę, to szczerze współczuję...
Ty zadajesz sobie pytanie, odpowiadasz, że np. potrzebujesz 10 punktów AF a później kupujesz 1Dx. Super, może się przyda a jak nie, to też super. Dla mnie to dopiero głupota...
Idąc tym torem pewnie masz willę w Wilanowie, pod domem Astona Martina a na obiad latasz do Paryża itd. - po co się ograniczać

.
Osobiście nigdy się nie cofałem, wiem czego potrzebuję i idę tym tropem. Zaczynałem od analoga 300, później 300D, 350D, 30D, 50D, 5DII, 5DIII. To samo z obiektywami - były tamrony, sigmy, canony, później dorosłem do eLek, teraz dorosłem do stałek. Znam tą drogę dość dobrze. Oczywiście możesz powiedzieć, że od razu powinienem kupić FF i stałki (tak na wszelki wypadek) - oszczędziłbym sobie tego wszystkiego. Ale ja wszystko robiłem świadomie dorastając do sprzętu i pracując nad umiejętnościami. Stać mnie nawet na cztery 1Dx, tylko po co? Jestem amatorem i czerpię frajdę z fotografii, tyle. Mam to co jestem w stanie wykorzystać. Wsadź początkującego kierowcę do F1 - "niech ma w nadmiarze" i każ mu wygrywać. Wszystko OK póki ta osoba nie musi za to płacić a nasz wątkowy kolega raczej może liczyć tylko na własną kieszeń...
Stąd moja wyczerpująca odpowiedź powyżej. Fociłem rajdy długo 9 punktami AFu bez problemu, fociłbym i jednym. Oczywiście więcej punktów ułatwia pracę, ale jak ktoś pisze, że się nie da, to znaczy, że po prostu tego nie umie...