Technologiczna przepaść jest bezdyskusyjna, bardziej mnie interesuje jak bardzo odczuwalna jest zmiana w jakości obrazka w codziennym użytkowaniu. Czy w studio, dobrze oświetlając przedmiot i ustawiając ISO100 zobaczę jakąś różnicę między 20d a 70d?

A co do ceny to jestem świadom, że kupując teraz 70d zapłacę podatek od nowości i przepłacę kilkaset zł. Niestety zakupu muszę dokonać najpóźniej do końca listopada więc na spadek cen nie mam raczej co liczyć a 60d niespecjalnie do mnie przemawia. Jak wspominałem chcę by lustrzanka przejęła też obowiązki kamery i wydaje mi się, że w tym zakresie różnica między tymi modelami będzie najbardziej odczuwalna. Chyba sam siebie próbuję przekonać do zakupu 70d, ale z drugiej strony niespecjalnie widzę alternatywę.