W Zelandii chyba światła nie brakuje, więc obiektyw typu ciemnawy kit da radę chyba.

Co do micro43 - G6 jest OK, ale to jeszcze nie ta matryca. Obiektyw 14-140mm jest bardzo OK biorąc pod uwagę że to ultrazoom.

GX7 to świetny aparat, zwarty, gabaryty mniejsze i wygodniejsze od tych z wystającym kominkiem wizjera (G6, EM-5), rewelacja. Matryca w końcu Panasonicowi się udała i nie odbiega (testy DxOMark - wynik na poziomie matryc Sony zastosowanych w Olympusach, które są na poziomie dobrych matryc APS) od konkurencji. Naprawdę bardzo zacny aparat. Ideałem byłby nie z kitem f/3.5-5.6 a na przykład 12-35 f/2.8 (ale to już przekroczy budżet). Panasonic zastosował w końcu stabilizację matrycy, więc podpięty obiektyw bez wbudowanej stabilizacji też będzie miał stabilizację. Ruchomy duży wizjer, ruchomy ekran.

OMD EM-5 - świetna matryca od Sony, rewelacyjna stabilizacja matrycy (lepszą na rynku ma tylko najnowszy i drogi Olympus EM-1), uszczelnione body. Za to tryby filmowe w Olymusach są gorsze niż w Panasonicach.
Obiektywy - 14-42mm niedrogi i dobry optyczne.
12-50mm ma większy zakres (szczególnie 12mm vs 14mm jest plusem), ale optycznie będzie nieco słabszy (choć nie jest źle). Za to nadaje się też do macro, jest świetnie wykonany i uszczeliony (można EM-5 z tym obiektywem uwalić piaskiem a potem umyć pod prysznicem bez obaw).

AF będzie świetny (AF-S) w każdym nowym body micro43. W EM-1 (przekracza mocno budżet) świetny jest też AF-C.

IMO skoro chcesz bezlusterkowca, to wypadałoby mieć więcej niż jeden obiektyw. Warta zastanowienia jest tania i rewelacyjna optycznie portretówka Olympusa 45mm f/1.8.



PS.
Dziś Panasonic ma premierę bardzo małego (najmniejszy bezlusterkowiec na rynku, gabaryty porównywalne z komapktem RX100) - GM1 i kitowego-zoomu-naleśnika.