Witam, jestem posiadaczem od dwóch tygodni EOS'a 1000 D, najpierw (jakiś tydzień po zakupie) pojawił mi się błąd: Error99, po wielu próbach zidentyfikowania problemu, doszedłem do tego, że to wina karty SD- być może był na niej jakiś wirus- kartę sformatowałem i wszystko hulało, lecz jakieś 3-4 dni później wyświetlacz w moim Canonie nie chciał się włączyć. Dzisiaj byłem u jednej z firm która zajmuje się naprawami lustrzanek cyfrowych, powiedzieli mi, że to wina płyty głównej i cała naprawa będzie oscylować w granicach 650 zł. Macie może jakieś "tańsze" serwisy, lub być może sami potraficie wymienić taką płytę? Proszę o pomoc i z góry dziękuję.
PS. jest to moja pierwsza lustrzanka, kupiłem ją używaną, ponieważ nie chciałem wydawać od razu 3-4 tys na sprzęt, gdyż nie wiedziałem, że robienie zdjęć mi się tak spodoba. Wiem, że EOS 1000 D to już przeżytek, ale lepszy rydz niż nic..![]()