AF w 1Dmk3, pomiar światła w 5Dmk3, 6 miesięcy poślizgu 1DX (o 200-400 nie wspominając), a także inne perełki typy brak podświetlenia punktu AF w trybie Spot w 5DMk3 i 1DX "łatany" w 1DX, brak korekcji EV trybie M+AutoISO.
Faktem jest notomiast, że Canon ogólnie lepiej sobie radzi z poprawkami baboli od Nikona.