Rodzina będzie miała profesjonalnego fotografa, ja jednak chciałbym sam coś spróbować zrobić.
Wiem, że to głupie porównanie, ale gdybyś szedł do profesjonalistki w dziedzinie stosunków damsko-męskich to też byś chciał coś tam sam próbować zrobić? Nie wchodź człowiekowi w paradę. Jednocześnie im mniej błysków w kościele tym lepiej. Skup się na mszy. Pomódl się za duszę dziecka. A nie baw się aparatem.

Nie wiem czy lampa do 600D jest dobrym pomysłem. Chyba, że jakaś malutka. Bo to podnosi środek ciężkości. Ciężej się aparat trzyma.