Zauważyłem ostatnio, że niektóre presety VSCO (mam na myśli głównie slajdy, jak preset Provia 100f+), po zmniejszeniu kontrastu i nasycenia stanowią doskonały punkt wyjściowy dla zdjęć zarówno w świetle sztucznym, jak i naturalnym. Nareszcie pozbywam się żółtej dominaty, która rządziła na zdjęciach przy świetle sztucznym. Znika też buraczkowe zabarwienie skóry 5D2, które się pojawiało w niektórych warunkach. Oczywiście są pewne wyrzeczenia, jak konieczność kompensowania filmowego zabarwienia tintą, czy bardziej szczegółowe grzebanie w HSL. Jednak to ostatnie i tak robi się przy "standardowej" obróbce.