niemal tak czesto jak z kompensacji ekspozycji zwyklej. tzn. bardzo czesto. wiecej niz 50% zdjec robionych z lampa robie z odpowiednia korektaZamieszczone przez mirhon
czy ja wiem... guziczki na lampie to guziczki na lampie. trzeba oderwac reke i siegnac. a FEC jest pod palcami prawej reki w 10D, tak jak cala kluczowa obsluga tego aparatu. raczej bym z tego nie zrezygnowal dla guzikow na lampie.Zamieszczone przez mirhon
przynajmniej jesli chodzi o ten argument, nie jest to MSZ zacheta do 430EX.
zupelnie inna kwestia jest, ze upartosc Canona w kielznaniu uzytkownikow do korekt +/-2EV (gdzie -3EV dla lampy byloby czesto przydatne) jest dla mnie kompletnie niezrozumiale... tak samo jak pomysl, zeby niemozliwa byla korekta o 3 EV dla matrycy o rozpietosci tonalnej spokojnie przekraczajacej 6 dzialekkompletny idiotyzm