Cytat Zamieszczone przez PawelB Zobacz posta
Tak właśnie powinno to działać. Dandelion stale zgłasza do korpusu przysłonę 1,4, ale światłomierz reaguje na zmianę przysłony na obiektywie. Bez dandelionu aparat pokazuje przysłonę 0,0
Dokładnie. Gdyby matówka nie zachowywała się tak, jak przypuszczam, to przymknięcie ręcznego obiektywu w tym momencie zaciemniło by obraz na matówce przez co światłomierz zareagowałby wydłużeniem ekspozycji o tyle co trzeba. Tak jakby było po prostu ciemniej. Jeśli znajdę w szpargałach jakąś fotodiodę to zmierzę to sobie dziś wieczorem po pracy. W sumie naukowiec ze mnie i elektronik w dodatku, to będzie wszystko zrobione jak należy. Z przypisami.