Jeżeli stać cię na Canona 70-200/2.8 L USM to go bierz, nawet bez IS. To, że szkło jest produkowane od 1995 to nie wada, ale zaleta bo konstrukcja jest tak bardzo udana, że nie było sensu czegokolwiek zmieniać. Do tego konkurencja do tej pory nie może nawet zbliżyć się z jakością zdjęcia i szybkością AF do tej niby starej konstrukcji Canona. To po prostu świetne szkło.
Nawet jeżeli zdecydujesz się na wersję stabilizowaną ale używaną to powinieneś być zadowolony, bo to jest pancerne szkło i przy zachowaniu rozsądku przy zakupie raczej nie trafisz szrota.
Co do Sigmy, to mam dwoje znajomych, którzy mieli ten egzemplarz. Jeden kupił gdzieś w okazji i pstryka bo musi i nie stać go już na zmianę na Canona, a drugi mający system N dość szybko zmienił na odpowiednik systemowy bo nie wytrzymał losowości AF.