Jak w temacie czy są proste sposoby jak odróżnić te filtry „na oko”
Jak w temacie czy są proste sposoby jak odróżnić te filtry „na oko”
Zamieszczone przez popmart
Reszta tutajNie masz pewności, czy twój filtr polaryzacyjny jest liniowy czy kołowy? Trzymając filtr w wyciągniętym ręku spójrz przez niego na lustro tak aby filtr i jego odbicie nakładały się. Następnie odwróć filtr. Jeżeli obszar w którym filtr i jego odbicie nakładają się jest czarny - masz filtr kołowy. Jeżeli nie widzisz różnicy - jest to wersja liniowa.
... podlaczajac sie pod temat, wlasnie jestem w trakcie podejmowania decyzji o kupnie filtra polaryzacyjnego do swojego Tamrona 28-75, na reszcie szkiel mam UV(0) HOYA SHMC. Tamrona bede uzywal jako lepszego KIta do wiodoczkow (co prawda wezszego ale...) i dluzszej portretowki. Wybieramn sie wlasnie na 2 tygodnie nad morze i stwierdzilem, ze moge potrzebowac filtra polaryzacyjnego. Jesli decyzja zapadnie to bedzie to polar kolowy Marumi lub Hoya lub B&W (chyba w tej kolejności). Ale po przeczytaniu zawartosci linka powyzej, nie wiedzac o koniecznosci przekrecania filtra troche sie zniechecilem. Powody: (1) matowka w 350D jak i (2) 2letnie dziecko u boku, ktore nie zawsze jest w stanie nie byc w centrum zainteresowania.
Prosze o info czy i jaka role odgrywa w praktyce wlasnie ustawienie filtra i jaki wplyw ma to pozniej na efekty? Dodaje, ze nie mam programu graficznego do pozniejszej obrobki zdjec - wiec sa one zawsze "sote".
pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez Zodiakalny Rak ; 07-03-2006 o 12:12
z pozdrowieniami "69"
Ja mam pomysł na inny test: liniowy polaryzuje obojętne którą stroną go trzymasz, a kołowy tylko w jednym kierunku (tak, jakby ktoś nie miał lusterka)
o i to jest prostrze rozwiązanie .... i łatwiejsze do sprawdzenia thx
a jak myślicie jaki to jest ?
http://www.allegro.pl/item89899461_f...olar_55mm.html
mam nadzieję że nikt nie potrzebuje polara 55mm![]()
Prosze o info czy i jaka role odgrywa w praktyce wlasnie ustawienie filtra i jaki wplyw ma to pozniej na efekty? Dodaje, ze nie mam programu graficznego do pozniejszej obrobki zdjec - wiec sa one zawsze "sote".
pozdrawiam
Filtr używam w trzech przypadkach
- zwiększenie nasycenia koloru roślinności
- likwidacja odblasków na wodzie lub elementach metalowych ( a co za tym idzie zmniejszenia kontarstu w tujęciach z wodą lub elementami metalowymi)
- zwiekszenie błękitności nieba ( np w celu wyeksponowania chmur)
W praktyce wygląda to tak, że zakładasz filtr, kadrujesz i kręcisz perscieniem. Podczas kręcenia porządany efekt nasila się lub osłabia.Przestajesz kręcić jak efekt Ci odpowiada i to cała filozofia( całość z założeniem filtra, ale bezkadrowania, trwa około minuty). :-D
Jeżeli chcesz wzmocnić błękit nieba przy słonecznej pogodzie, to użycie filtru nie przyniesie rezutatu jeżeli kadrujesz pod słońce lub ze słońcem w plecy.