"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
B+W ND 3.0 na 17-40 - klik
Przy dłuższym naświetlaniu zafarb pogłębia się, ale ciągle jest on łatwy do usunięcia (winieta też).
Pzdr
Ostatnio edytowane przez Rafał K ; 25-09-2013 o 15:45
Swojego czasu używałem szarych połówek Hitech i przy normalnych czasach naświetlenia wydawały się w miarę neutralne. Neutralność okazała się złudna przy czasach powyżej 60s. Pojawiał się brzydki fioletowy zafarb, którego usuwanie wyleczyło mnie z tych filtrów. Nie wiem, może to były podróby, ale miałem trzy i każdy z nich zachowywał się identycznie.
Pozdrawiam
Po długim gdybaniu, czytaniu wielu opinii , obejrzeniu wielu przykładowych fotografii, założeniu wątku na CB i pomocy ludzi z tego forum (oszalałem) zdecydowałem się na zakup - mimo, że jest drogim Niemcem w brzydkim opakowaniu
wybór padł na:
Filtr neutralny szary B+W ND 3.0 Coated (110) 77mm![]()
Filtr jak tylko trafi w moje łapy, zostanie solidnie skatowany w terenie. Będę mógł wtedy podzielić się wrażeniami z jego użytkowania, co może być pomocne dla ludzi, którzy mają podobny dylemat jak ja.![]()
to znaczy, ze:
1. albo uzywasz gestszego filtra, ktory z definicji bedzie mial mocniejszy zafarb.
2. albo ilosc a na pewno jakosc (spektrum barwne!) swiatla sie zmienily i zafarb stal sie bardziej widoczny.
roznych filtrow Hitecha uzywam od blisko 10 lat. na przestrzeni lat roznie tej firmie wychodzila neutralnosc barwnikow,
ale nieodmiennie zawsze bylo i jest tak, ze jeden ten sam fizycznie filtr nie barwi mniej lub bardziej przy krotszych
lub dluzszych czasach ekspozycji
zeby to zrozumiec polecam obejrzec sobie taki wykres:
a potem taki przykladowy, dla filtrow szarych:
dla pelnego obrazka mozna sobie do tego dolozyc krzywa spektralna matrycy konkretnego aparatu (filtru Bayera),
bo np. Canon czy Nikon maja inne, z czego Nikon dodatkowo komplikuje sytuacje roznorodnoscia pomiedzy modelami
dlugosc ekspozycji moze wplyw na neutralnosc barwna wtedy, gdy jest to jakas ekstremalna ciemnosc i bialy szum matrycy
wykazuje zafarb (stare CMOS-y Canona mialy cos takiego, ale to trzeba naprawde bardzo dlugo naswietlac i jeszcze potem
wyciagac foty za uszy z cieni). w przypadku gestszych filtrow (z wlasnej praktyki: od 3 dzialek poczawszy) znaczenie ma tez
fakt, ze przy korzystaniu z klasycznych holderow Cokina filtr jest nieosloniety od tylu i przez to jego rogi dzialaja jak lusterko,
rzucajac na rogi kadru odbicie nieba za plecami fotografa. nieba, ktore nie zawsze ma ten sam kolor co fotografowana scena...
Podepne sie pod temat...
Testowaliscie nd1000 camdiox ??
Pozdro
Odważyłem się kupić dość nowy produkt, ND1000 firmy Benro z serii SD (SHD niestety nie znalazłem dostępnego). Wszystko robione na 5d II, ISO 100, 24 LII @ f/11, stały WB.
Obrazy zmniejszone do 800px, bez wyostrzania:
1. Brak filtra
2. Filtr Marumi WPC UV
3. Filtr Benro SD ND1000
Wycinki z centrum kadru, bez wyostrzania
1. Brak filtra
2. Filtr Marumi WPC UV
3. Filtr Benro SD ND1000
Przeraziłem się trochę winietą Benro. Czy wg Was jest ona w normie? Filtr ma grubość mniejszą niż Marumi UV, więc nie ma mowy o "widzeniu" obudowy filtra. Porównując zdjęcia - nie widzę żadnej utraty rozdzielczości. Pojawia się delikatny zafarb w kierunku magenty, jednak jest to moim zdaniem marginalne. Z uwagi na warunki pogodowe nie miałem możliwości sprawdzenia filtra pod kątem pracy pod światło. Nadrobię przy pierwszej okazji.
Ostatnio edytowane przez simon83 ; 25-11-2013 o 13:51
Pozdrawiam, Szymon Zdziabek
Blog: http://szymon.zdziabek.net/blog