to znaczy, ze:
1. albo uzywasz gestszego filtra, ktory z definicji bedzie mial mocniejszy zafarb.
2. albo ilosc a na pewno jakosc (spektrum barwne!) swiatla sie zmienily i zafarb stal sie bardziej widoczny.
roznych filtrow Hitecha uzywam od blisko 10 lat. na przestrzeni lat roznie tej firmie wychodzila neutralnosc barwnikow,
ale nieodmiennie zawsze bylo i jest tak, ze jeden ten sam fizycznie filtr nie barwi mniej lub bardziej przy krotszych
lub dluzszych czasach ekspozycji
zeby to zrozumiec polecam obejrzec sobie taki wykres:
a potem taki przykladowy, dla filtrow szarych:
dla pelnego obrazka mozna sobie do tego dolozyc krzywa spektralna matrycy konkretnego aparatu (filtru Bayera),
bo np. Canon czy Nikon maja inne, z czego Nikon dodatkowo komplikuje sytuacje roznorodnoscia pomiedzy modelami
dlugosc ekspozycji moze wplyw na neutralnosc barwna wtedy, gdy jest to jakas ekstremalna ciemnosc i bialy szum matrycy
wykazuje zafarb (stare CMOS-y Canona mialy cos takiego, ale to trzeba naprawde bardzo dlugo naswietlac i jeszcze potem
wyciagac foty za uszy z cieni). w przypadku gestszych filtrow (z wlasnej praktyki: od 3 dzialek poczawszy) znaczenie ma tez
fakt, ze przy korzystaniu z klasycznych holderow Cokina filtr jest nieosloniety od tylu i przez to jego rogi dzialaja jak lusterko,
rzucajac na rogi kadru odbicie nieba za plecami fotografa. nieba, ktore nie zawsze ma ten sam kolor co fotografowana scena...