Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 19 z 19

Wątek: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

  1. #11
    Początki nałogu Awatar homesicalien
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    295

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Po swoich przemyśleniach i Waszych radach odrzuciłem pomysł z NXem. Nie kupiłem też 85. Całe zdarzenie obsłużył 35L. Gdybym miał drugi obiektyw do 5D i tak nie zdążyłbym go wymienić. D80 pomimo jasnego obiektywu wisiał na szyi zupełnie niepotrzebnie. To już nie ta matryca żeby walczyć w kościele bez lampy.
    NX by się też nie sprawdził. Nawet nie chodzi o względy marketingowe, o które się obawiałem. Chrzest wbrew zapowiedziom okazał się być masówką i nie było czasu nawet myśleć. NX że swoją ergonomią totalnie zawaliłby termat.
    A z 5D+35L mam uchwycony nawet moment rozbryzgnięcia wody na czole. Także jak nie macie 100% pewności, co do przebiegu chrztu, polecam albo 2 korpusy, albo uniwersalny obiektyw.

  2. #12

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Panowie ja fotografując zlecenie(śluby) używam 5dmkIII wraz z całą masa szkieł Canona. Jako Backup posiadam 7D a od miesiąca 7D leży w torbie poniewać jako 2 aparat używam Fuji XE1 +35 1,4 i 14 2,8.
    Często ludzie pytają sie mnie co to za "popierdółka" jednak za każdym razem gdy pokazuje im zdjęcie z "małpki" są w lekkim szoku. Niektórzy mylą ją z Laicą Sporym plusem jest to że fotografując Fuji + 35 1,4 ludzie mnie ignorują mocniej niż bym trzymał w ręce zestaw Canona z 35 L.

  3. #13

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Cytat Zamieszczone przez bydz Zobacz posta
    Panowie ja fotografując zlecenie(śluby) używam 5dmkIII wraz z całą masa szkieł Canona. Jako Backup posiadam 7D a od miesiąca 7D leży w torbie poniewać jako 2 aparat używam Fuji XE1 +35 1,4 i 14 2,8.
    AF daje radę ??
    Miałem do tej pory Samsunga NX100, NEX-3, starszy model Olympusa a obecnie posiadam Canona EOS-M.
    Samsung w pomieszczeniach AF często w ogóle przestawał działać, Sony było jako tako,
    ale sprzedałem bo się nie dało normalnej lampy podłączyć.
    EOS-M niby działa, ale jednak ciut za wolno.

  4. #14

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Spokojnie daje rade, Fuji w najnowszym FW mocno poprawiło AF. Obrazek fuji ze szkłem 35 1,4 jest dużo lepszy od tego który generuje 7D. Wysokie czułości są według mnie znacznie lepsze niż w starym 5D którego używałem 2 lata.

  5. #15
    Początki nałogu Awatar homesicalien
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    295

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Przede wszystkim X-E1 ma wizjer

  6. #16
    Bywalec Awatar niantic
    Dołączył
    Mar 2013
    Miasto
    małe - i dobrze...
    Wiek
    41
    Posty
    107

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    "Całe zdarzenie obsłużył 35L"

    Aż nie zniesę i muszę zapytać Jak tyś to uczynił?

    Sam przechodziłem przez chrzest córki, trochę ostatnimi czasy zacząłem nie wiadomo po co zgłębiać temat i kompletnie nie mogę sobie tego wyobrazić...35 mm i już? przecież tego typu zdjęcia są jak reportaż. Raz musisz złapać szerzej, raz z daleka, raz można podejść, a raz się poprostu nie da, sytuacja się zmienia, pewne rzeczy są jednak nieprzewidywalne pomimo teoretycznej oczywistości sytuacji - nie mówię już tutaj o innych aspektach.

    Rodzice zadowoleni?

  7. #17
    Początki nałogu Awatar homesicalien
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    295

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Cytat Zamieszczone przez niantic Zobacz posta
    "Całe zdarzenie obsłużył 35L"

    Aż nie zniesę i muszę zapytać Jak tyś to uczynił?

    Sam przechodziłem przez chrzest córki, trochę ostatnimi czasy zacząłem nie wiadomo po co zgłębiać temat i kompletnie nie mogę sobie tego wyobrazić...35 mm i już? przecież tego typu zdjęcia są jak reportaż. Raz musisz złapać szerzej, raz z daleka, raz można podejść, a raz się poprostu nie da, sytuacja się zmienia, pewne rzeczy są jednak nieprzewidywalne pomimo teoretycznej oczywistości sytuacji - nie mówię już tutaj o innych aspektach.

    Rodzice zadowoleni?
    Chrzest przebiegał szybko i dość chaotycznie, nawet rodzice nie wiedzieli, że to będzie masówka. Gdybym miał 24/1.4 i 85 w torbie i tak nie zdążyłbym zmienić. To było jakieś 25min bez dłuższych przerw. I cały czas musiałem być gotowy do strzału, bo nie wiedziałem, do których rodziców podczas danego etapu będzie podchodził ksiądz. Było mega ciasno. Gdybym nie stawał blisko i nie zajmował strategicznego miejsca, zwyczajnie ktoś zasłoniłby mi widok, wtedy krótkie tele na nic by się zdało. Kiedy miałem powód i okazję, szerokie kadry robiłem lekko odchodząc. Jeśli trzymać się jednej ogniskowej i jednego body, nie mógłbym mieć nic lepszego niż 35L.
    Drugie body: miłoby było gdyby dyndało w gotowości z 85tką, ale miałem może jedną chwilę, kiedy bym po nie sięgnął, w dodatku żadną kluczową.
    Zoom: robiłem na f/1.4-2.2 i ISO2000 bez lampy, więc bez lampy byłoby ciężko gdybym miał 24-70, ojciec wolał bym nie błyskał, poza tym jestem zielony jeszcze z flashem i musiałbym eksperymentować z flash+seria (sporo kluczowych ujęć robiłem serią, co przyniosło fajnie uchwycone momenty).
    Domyślam się, że mogłem trafić chrzest, dla którego 35 nie spisałby się tak dobrze. Miałem trochę szczęscia. Lubię stałki i na chwilę obecną nie wyobrażam sobie bardziej uniwersalnej ogniskowej. Szerokości mi nie brakowało. Długości tak jak pisałem wcześniej, praktycznie też. Nie boję się podchodzić bliżej z 35, nie jestem uczulony na małe zniekształcenie, nawet lubię takie odwzorowanie.
    Rodzice na razie widzieli wstępne efekty na tablecie i są b. zadowoleni, ale wiedzieli, co biorą, bo za nami już narzeczeńska i brzuszkowa. Pewnie bardziej zorientowani na jakość zdjęć, kręciliby nosem na kolory w kościele, bo był tam koszmar oświetleniowy - 3 źródła światła i ciemnawo.
    Ostatnio edytowane przez homesicalien ; 28-09-2013 o 12:01

  8. #18
    Bywalec Awatar niantic
    Dołączył
    Mar 2013
    Miasto
    małe - i dobrze...
    Wiek
    41
    Posty
    107

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Noto cieszę się, że się udało. Co najważniejsze, jeśli starzy zadowoleni-to już wogóle sukces tym samym powinny spłynąć kolejne propozycje zarobku.

    Choć ja osobiście nie miałbym odwagi udać się na taką "imprezę" z jednym obiektywem, no chyba, że byłby to zoom-wtedy tak. Poprostu bałbym się, że jakiegoś ujęcia nie zrobię, że będzie za blisko albo za daleko, a przecież nie zawsze da się podejść/odejść. I co wtedy?

    Różne mm to jednak inna perspektywa, inne ujęcia itp. Inna sprawa, że robiąc portrety swojej córci na f1.8 ostry miała jedynie nos albo oko :P Dopiero po przymknięciu do powiedzmy 2,5 efekty był idealny.

  9. #19
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    1 580

    Domyślnie Odp: Bezlusterkowiec na chrzest jako 2. aparat

    Niedawno byłem na mszy, na której było chrzczonych na raz 14 dzieci (rekord parafii w tym roku), fotografów było z 10, zdjęć nie widziałem oczywiście, ale różnice w sposobie pracy były gigantyczne. Jedni nie zważali na nikogo i na nic wchodząc przed obiektyw innym fotografom, pod pachę księdzu, rozbijając
    się o innych rodziców. Inni gubili się, ale przynajmniej nikomu nie przeszkadzali - miny mięli nie tęgie, musieli srogo kląć w myślach tych pierwszych. Ale było dwóch takich, co potrafili doskonale przewidzieć sytuację dzięki temu w odpowiednim czasie znajdowali się w odpowiednim miejscu, nikomu przy tym nie przeszkadzali, a i szkła zmieniali w trakcie.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •