A to tak trzeba było pisać od początku. Jeżeli światło, to za te pieniądze bierz. Dla mnie światło w fotografii to chyba najważniejsza sprawa. Światło rozumiane dwojako :
jako światło, które "opisuje" nam scenę i jako maksymalna możliwość wykorzystania obiektywu ( maksymalny możliwy otwór).
Ja pięćdziesiątkę zamieniłem na 35 1.4. Jakoś nie "leżała" mi ta ogniskowa, a i na 1.4 ten standard szału nie robił, w przeciwieństwie do trzydziestkipiątki.
Pozdrawiam