Jeśli można to podłączyłabym się pod wątek bo nie chce robić oddzielnego.
No mam ten obiektyw 4 miesiące i ni huhu go nie ogarniam. Robię przede wszystkim zdjęcia takie ala portreciki mojemu synkowi i chrześnicy, no ostrość wali w cały świat, albo wogóle nigdzie. Gdy próbuję przejść na MF i wydaje mi się że wszystko jest ostre to na kompie okazuje się że ostrość znowu poleciała w kosmos. Czasy mam min. 1/125. Bardzo podobają mi się zdjęcia fotografów z małą GO, próbuję robić na podobnych ustawieniach (f2.8) i w cały świat. Jak zrobię tak na 4.5-5.6 to już ostrość zazwyczaj jest, ale już GO nie takie, no i wogóle za ciemne, bo u mnie w chacie średnie światło, a lampa za słaba.
Podpowie ktoś co mogę robić źle, bo już mam ochotę wywalić ten obiektyw do kosza :/