no wiec nie...
dopisuje: przejscia tonalne i sakramencki luz matrycy FF w swiatlach.
ta sama scene np. z bardzo jaskrawymi chmurami, cropem musisz naswietlac spokojnie z 0,5 - 1 EV oszczedniej (krotszy czas), zeby nie wyjarac chmur. i zeby dodac oliwy do ognia przewaga jest powazniejsza niz to 0,5 - 1 EV, bo FF nadal daje wieksza plynnosc tonalna w tych jasnych partiach i chociaz obie matryce sa naswietlone "do prawej", to bardzo jasne tonale nadal w FF-ie wywola sie lepiej. z wierniejszym kolorem, lepszymi przejsciami barwnymi, mniejsza posteryzacja, itd. itp.
to jest oczywiscie porownanie miedzy realnymi matrycami FF (21Mpix) a cropowymi (18Mpix), bo tez takie zachowanie matryc jest niczym innym a konsekwencja zastosowania podobnej klasy elektroniki do pikseli o znacznie wiekszym rozmiarze (ca. 2,5x w pelnej klatce). ale ja wole dyskutowac o realnych aparatach nie o teorii, bo to tymi pierwzymi robie zdjecia...![]()
rowniez zejde z gwiazd na ziemie i popatrze na sytuacje rzeczywista...
swietne szkla sa, jak najbardziej. w Canonie i Nikonie sa one do pelnej klatki. bardzo, bardzo, bardzo sporadycznie sa do cropa.
ergo... no niewatpliwie swietne zdjecia (optycznie) beda pochodna bardziej optyki niz formatu. gwozdziem programu jest to do jakiego formatu jest lepsza optyka...
otoz...
to juz pozostawmy moderacji...