Witajcie,
wiem, że temat wałkowany wielokrotnie. Czytałem dużo, zarówno tu, jak i na innych serwisach, widziałem chyba wszelkie testy i porównania i generalnie byłem napalony na Canona 100-400, ale... no właśnie ale... przeszedłem się do sklepu przestrzelić Sigmę 50-500 mm f/4.5-6.3 APO DG OS HSM i okazało się, że nie ma tak strasznej lipy jak to przedstawiono w necie.
Przestrzeliłem też 100-400, ale niestety nie w tym samym sklepie więc obiekty trochę inne.
Doradźcie, szczególnie "samolotowcy" bo szkło chcę kupić właściwe w tym celu. Wg mnie L-ka jest jednak lepsza pod względem jakości, ostrości, Af-u, ale nie ma magicznych 500mm..., do tego słabość Sigmy nie jest wg mnie aż tak tragiczna... i jak żyć, co tu zrobić?
Poniżej sample, a gdyby ktoś miał ochotę przejrzeć oryginalne foty prosto z puchy to do obejrzenia tutaj: https://drive.google.com/folderview?...nc&usp=sharing
Są tam foty z Sigmy, Canona i mojego Tamrona.
Cropy 100% prosto z puchy.
Najpierw Sigma 50-500 mm f/4.5-6.3 APO DG OS HSM:
50mm f 4.5
50mm f 6.3
500mm f 6.3
500mm f 8
400mm f 8
500mm f 8
Canon EF 100-400 mm f/4.5-5.6 L IS USM
105mm f 4.5
100mm f 5.6
100mm f8
400mm f 5.6
400mm f 8
400mm f 5.6
400mm f 8
Wszystkie foty zrobione 6d.
Bez względu na rady, proszę również o ewentualną ocenę ostrości L-ki, szczególnie tych, którzy to szkło posiadają.
Zwróćcie również uwagę na foty, które są na dysku google o nr 3767 i 3768 - mam wrażenie, że L-ka w prawym górnym rogu jest dziwnie nieostra czego nie ma w innych rogach???