Cytat Zamieszczone przez .Pit Zobacz posta
No tak, z kulawą ani garbatą za dużo nie potańczę.

Teraz na poważnie, widzę to tak:
-zaczynam szybciej i opieram się na 50 f1.8 i czymś jeszcze, na przykład 28 2.8, albo zamiast tego wszystkiego kupuję Tamrona 17-50 f2.8
-kupuję 50 f1.8 albo coś podobnego cenowo, żeby porobić sobie foty, a rynek wesel zaczynam atakować w przyszłym roku i kupuję coś porządniejszego- 17-55 2.8? Dosyć, drogie chyba ciężko dostać poniżej 2k? No i wiadomo, celem kiedyś jest FF, więc może od razu jakąś "tańszą" eLkę, np 17-40 f4, tyle że też jest stosunkowo ciemna...
Może to glupie pytanie ale .. dlaczego canon?

Wg mnie idealne na start byłoby coś z Nikona z entry level(D80 wzwyż) + kit + 35/1.8 + koniecznie jakaś lampa.
Jest to bardzo dobry uniwersalny zestaw i do portretów i do reportażu szeroko pojętego - mowie oczywiście w tym zakresie cenowym.

PS. Używam canona ale w tym przedziale cenowym wydaje się że nikon lepiej się spisuje.

--- Kolejny post ---

Cytat Zamieszczone przez .Pit Zobacz posta
Poczytałem trochę, przekonałem się do tego Tamrona i tak właśnie zrobię. 50 też pewnie kupię gdzieś po drodze bo zawsze chciałem mieć takie szkło. Dzięki za dobre rady.

O lampie też oczywiście myślę i trzeba będzie ją kupić, ale powiedzcie mi jak to jest, bo zauważam tendencję, chociażby z tego co czytam na CB, żeby na ślubach odchodzić od lampy i nie używać jej zbyt często. Ostatnio byłem na weselu gdzie fotograf lampy używał tylko w domu u młodej, podczas błogosławieństwa z racji dosyć ciemnego pokoju. Tyle że on miał 6d+24-70L
Powiem tak. Na jakąkolwiek robotę foto za pieniądze nie odważyłbym się wybrać bez lampy(chyba że są to pokazy lotnicze).
Lampe mieć musisz tylko musisz nauczyć się jej używać.