Problem z Kartą Lexar 1 GB

[RadiB]

Wyglada na to ze padl Ci FAT. Zanim wypuscisz jakikolwiek soft na ta karte powinienes zrobic kopie calej karty:

http://uranus.it.swin.edu.au/~jn/linux/rawwrite/dd.htm

dd if=\\.\d: of=d.iso --progress

Jesli miales szczescie i karta byla sformatowana przed zapisem, fotki beda umieszczone w sektorach "po kolei". Wystarczy dowolny edytor HEX, szukanie naglowka JPG/RAW i reczny zapis plikow od naglowka do naglowka. 50 plikow to znow nie tak duzo.

[antonjo]

ale czego to kwestia ? czemu tak sie stało ??
Czy karta jest do bani ? Czy to wina apratu (nie wydaje sie)

[RadiB]

Trudno to stwierdzic na odleglosc. Wadliwy sektor, blad pracy USB, what ever.

Jest dostepny SW testujacy - nie pamietam nazw, ale moze google cos wyrzuci.

Jesli mocno zalezy ci na fotkach, zrob najpierw kopie karty - potem eksperymentuj.

Formatowanie CF'a teoretycznie zmienia tylko FAT'a, poniewaz jednak FAT jest ruchomy, mozesz uszkodzic nastepne fotki.

[Semtex]

Karty Lexara były wadliwe i w zeszłym roku była akcja wymiany - zle pracowały z 20d i 350d , też miałem taką i musiałem ją wymienić sprawdz na stronie lexara numer seryjny i bedziesz wiedział czy jest OK - chodzi o karty typu 80X

[antonjo]

No i kupiłem wkońcu Sandiska 2 GB Extreme III , sprzedając uprzednio wszystkie karty Lexara - bo jak myślałem problem ze znikajacymi zdjęciami, wynika z opisywanej w wątku wadliwości kart 80x firmy Lexar .

Niestety, dzisiaj sytuacja się powtórzyła, już na karcie Sandisk 2 GB

Włóżywszy kartę do czytnika, pojawił się katalog ze zdjęciami ,
ale po skopiowaniu jednego zdjecia, wystąpił ERROR - i napis " nie można odczytać z urządzenia źródłówego " . Czytnik zniknął z Folderu Mój Komputer, gdzie widąc go było jako " dysk G EOS 5d "
Po odłączeniu i włączeniu czytnika z gniazda USB znów otworzył się folder z ze zdjęciami z karty ale brakowało już parę zdjęć :

źródło

Próbowałem skopiowac jeszcze raz wszystkie zdjęcia, ale sytuacja się powtórzyła i obecnie folder ze zdjeciami z karty wyglądał tak :

źródło

Ostatecznie straciłem wszystkie zdjecia z karty, i został mi 1 kb plik którego nie mogę odczytać ...

Zastanawiam się czego może być to kwestia ?
Czy mieć na takie "ERRORY" kasujące całość karty CF, może miec fakt że nie zainstalowałem nigdy EOS 5d na komputerze. . .
Zawsze czytnik widział karte jako dysk wymienny G, i nigdy nie robiłem instalacji sterowników EOS'a.

Co myślicie o tym ??

[Jac]

Moze czytnik albo kabel podczas transmisji cos nie kontaktuje, bo karty (skoro wymienione) oznacza ze sa OK, ale generalnie sprawa jest conajmniej dziwna

[antonjo]

udało mi się odzyskac prawie wszystkie zdjęcia softem " Zero Assumption Recovery " ale sam fakt że takie coś się dzieje jest bardzo denerwujący ..

[muflon]

Hmm... bardzo podejrzanie to wygląda. Jeśli jesteś to w stanie w jakiś powtarzalny sposób odtworzyć, to ja bym proponował spróbować najpierw odczytać zdjęcia przez czytnik, a potem przez aparat. Stawiałbym raczej skopany card-reader/kabel, ale w sumie nigdy nic nie wiadomo, może to (odpukać) jakiś babol w body?

[Jac]

Hmm... bardzo podejrzanie to wygląda. Jeśli jesteś to w stanie w jakiś powtarzalny sposób odtworzyć, to ja bym proponował spróbować najpierw odczytać zdjęcia przez czytnik, a potem przez aparat. Stawiałbym raczej skopany card-reader/kabel, ale w sumie nigdy nic nie wiadomo, może to (odpukać) jakiś babol w body?

ale jak to by byl babol w body to chyba przegrywalo by sie normalnie jedeynie raw'ow by sie nie dalo otwierac... tak mi sie wydaje ale nie bede sie upieral ;-) i pozniej nie znikaly by pliki z karty

[muflon]

ale jak to by byl babol w body to chyba przegrywalo by sie normalnie jedeynie raw'ow by sie nie dalo otwierac...

Ja już (co prawda przy chyba lekko walniętej karcie) miałem takie efekty, że nic mnie nie zdziwi Moja rada to było bardziej w stronę ograniczenia możliwych przyczyn problemu. Bo nigdy nie wiadomo...