Tak przy okazji ukazał się chyba pierwszy test obiektywu Canon EF-M 11-22 mm STM. Trochę nie ten wątek, ale znowu mamy jakąś zagwozdkę. No bo z testu wynika, że to ultraszerokie szkiełko można spokojnie porównać do Canon EF 4/16-35 mm dla FF, a bije ono na głowę stary lens 4/17-40 mm oraz zrobiony ostatnio EF-S 3,5-5,6/10-18 mm.
Tutaj w porównaniu do 4/17-40, który wypada nędznie, a można sobie podstawić do porównania cokolwiek innego:
Canon EF-M 11-22mm f/4-5.6 IS STM Lens Image Quality
Wspomniany EF-S 10-18 mm przeznaczony do APS-C też się nie za bardzo umywa i wychodzi na to, że aby mieć świetny szerokokątny zoom, na dodatek niedrogi i zgrabny, to trzeba kupić kolejny korpus w jeszcze innym systemie, tj. Canon EOS M, a jeszcze lepiej M2. Do tego korpusu przynależniony kitowy obiektyw 18-55 STM też wypada w teście lepiej, niż niby taki sam zrobiony pod APS-C, a EF-S 55-250 można sobie dołączyć przez przejściówkę i mieć komplet świetnej, małej optyki na korpusie robiącym zdjęcia nieustępujące klasie półprofesjonalnej i konkurencyjnej dla sprzętu profi za ułamek ceny i wagi tegoż.