Wystarczy dołożyć 300zł i jest używka 70-200/4L . To gdzie tu sens?
Wystarczy dołożyć 300zł i jest używka 70-200/4L . To gdzie tu sens?
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”
ale chyba jednak wiekszosc osob przy wyborze sprzetu nie kieruje sie jego deklarowana "jakoscia" tylko przede wszystkim budzetem.
i porownywac ww. 55-250 z 70-200/4 nonIS ma uzasadnienie, biorac pod uwage relatywnie mala roznice w cenie.
a w tym porownaniu 55-250 bynajmniej nie jest bezbronne, bo moze byc ostrzejsze od 70-200 (ktore akurat demonem rozdzielczosci
nie jest) i wolne od koszmarnego flarowania pod swiatlo. do kompletu ma stabilizacje...
Używam obecnie 70-200/4IS, mieszka sobie w plecaku, gdy chodzę po górach i lata jako bagaż podręczny, gdy podróżuję gdzieś dalej. Nie narzekam na ciężar, choć targam go z 1DIII. Szkło i tak sprawia wrażenie w miarę kompaktowego. A i wolę mieć te 300 parę gram więcej, oraz szybkie i celne trafienia, niż plastikowe bzzzzzt, mydło na długim końcu i dziwne poczucie, że zaraz pęknie na pół. Gdybym więc miał komuś doradzać tele za 1300zł, poleciłbym dołożyć te 3 stówy i byłby to bezapelacyjnie używany 70-200/4, który nota bene można upolować w naprawdę doskonałym stanie.
A że słabnie pod ostre światło? 135/2 ma prawie tak samo, a w relacji z zaletami, które posiada, jest to mało istotna ułomność.
"C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”