człekoupiór : Nie, niestety nie mam już tych zdjęć. Skasowałem, bo test miał miejsce z rok temu lekko i do niczego mi to nie było już potrzebne. Tak, wszystko w mojej galerii przed 13.05.2013 są z Canona 70-200 2.8 L USM
Sprawa jest złożona.
Jeżeli ktoś umie trafić z AF w obiekt, wybrać tylko ostre zdjęcie i je dobrze obrobić to nie ma problemu, żeby pracować na 200 2.8.
Wiem, że to śmiesznie brzmi, bo mam 300 2.8, a zachwalam 200 2.8. Oczywiście, że lepiej mieć 300 niż 200, ale relacja ceny do możliwości i uniwersalności bez dwóch zdań powoduje, że 70-200 2.8 jest najlepszym obiektywem.
Z pewnością całkiem zmienia się sprawa, kiedy ktoś ma pełną klatkę. Zakładam, że wtedy powiedzmy Canon 300 F4 L IS może mieć większy sens niż 200 2.8. Dlatego podkreślałem, że moje dywagacje są odnośnie cropa.
Co do konwertera to myślę, że może mieć on sens w sytuacjach, kiedy ktoś nie ma czasu obrabiać zdjęć - z miejsca ma już wykadrowane zdjęcia.