Dlatego odmówiłem przyjazdu do domu![]()
Zaproponowałem miejsce spotkanie, w którym wcześniej podpisywaliśmy umowę. Odrzekł że mam do niego osobiście przyjechać i dostarczyć do rąk.
Zaproponowałem przesłanie materiału kurierem. Odpowiedział że nie odbierze tego, wciąż nalegając że mam z tym do niego przyjechać.
Wymieniam się mailami z Panną młodą, wszystko jest pisanie dyplomatycznie, Panna młoda nalega tak samo jak Pan młody z tym że przez maila grzeczniej na per Pan. Skonsultowałem się z prawnikiem i prawnie wychodzi na to że w ich obowiązku jest odebranie dzieła, po konsultacji z prawnikiem napisałem do Panny młodej maila stosując się do tego co prawnik mi podpowiedział . Dostałem odpowiedź, że mam racje z tym odbiorem, i że w najbliższym czasie skontaktuje się ze mną w celu ustalenia godzin. Odpisałem że zapraszam w miejsce podpisania umowy...
a w między czasie dostałem sms'a od Pana młodego, o że mam przyjechać do wyznaczonego miejsca przez niego ( wymienił konkretną knajpę, nie będę nazwy pisał ) i że poda godziny i datę przyjazdu i tam mam się wstawić .
po minucie dostałem drugą wiadomość . Że ch...j go to obchodzi mam przyjechać w miejsce gdzie ona wyznaczył we wcześniejszym smsie no i trochę cenzury.
Jestem w szoku !![]()