Kolega ma bardzo profesjonalną platformę octocoptera z gimballem do canona 5dmkIII i na etapie lotów testowych i ustawiania elektroniki w jednym z silników okazało się że słabo przylutował jeden z kabli do regulatora i silnik przestał działać, mimo to platforma tylko nieznacznie stała się mniej stabilna i dość bezproblemowo dało się wrócić i wylądować. Im więcej wirników tym wieksza stabilność.
Co do stabilności i latania w pomieszczeniach to chyba nie mam żadnego filmiku, natomiast phantomem robilismy na lekkim wietrze próby z odłożeniem aparatury i trzymał pozycję z dokładnością do paru centymetrów.
Podziwiam i gratuluję latania helikiem fpv, zwłaszcza że 450-tka aż taka stabilna nie jest (wiem bo miałem 450-tkę i 500-tkę). Skończyłem zabawę z helikami na etapie zawisów, lotów postępowych i po okręgu, ale rzeczywiście na początku na minutę lotu przypadała godzina dłubania i naprawiania, potem już było lepiej, o ile 450 zaliczyłem parę kretów, to 500-tka była czysta.
Potem przesiadłem się tylko na samoloty, 3D samolotem jest piekne.
Mój quadro jest powrotem do wirników.