Ja myślę, że Ci PROFI forumowicze mają trochę racji. Ludzie zobaczcie co sie dzieje - ktoś nie ma pomysłu na życie, więc sru do Urzedu Pracy, dofinansowanie - aparat obiektywy lampa i co i Profesjonalny Fotograf Ślubny. Oprócz tego kilkadziesiąt meili do fotografów, którzy naprawdę się tym zajmują celem wypożyczenia odpłatnie ich zdjęć na swoją stronę(przecież od czegoś trzeba zacząć i zawsze ktoś się skusi na kasę) i wszystko gotowe. Co tam będę szukał innej pracy, jak tu pójde na wesele - pojem, popiję i jeszcze mi zapłacą. Wszystko oki, tylko czy taki ktoś bierze pod uwagę fakt, że to wesele to ta jedyna, niepowtarzalna chwila życia dla tej pary młodej z której chcą miec pamiątke na zawsze. Gdzie tam, jakoś będzie - przecież kolega chodzi i tez jakoś sobie poradził, czemu więc nie ja. Nikogo nie bronie z wyżej napisanych postów, ani nie ganię. Ludzie jednak myślcie co robicie, bo zepsuć komuś ten jedyny dzień to można bardzo szybko, powtórzyć sie nie da.