A gdzie masz noclegi... Bo tak wycieczka objazdowa to najczęściej: przyjeżdżamy do Wenecji koło 6-8 latamy po mieście i jedziemy dalej... Więc zanim weźmiesz statyw pomyśl o tym.Własnie najbardziej obawiam się tego braku czasu , nawet poważnie zastanawiam sie czy brac wogóle statyw jako że troche waży i cały czas trzeba go mieć na plecach .
Z drugiej strony zal by było wieczornych ujęć , które mam nadzieję bedą , po dziennym bieganiu za przewodnikiem .
W Wenecji miałem z racji ograniczenia ciężaru do noszenia tylko zapięty jeden obiektyw 10-22 ( nie miałem wtedy jeszcze 17-55 - teraz właśnie tego bym zabrał) i zasadzie dało radę, także brałbym tylko 15-85 i powinno wystarczyć. Statyw raczej tylko na ranem tak jak koledzy radzą bo w ciągu dnia albo nawet wieczorem ,co ja mówię w nocytaki tłum że nie ma go nawet jak rozłożyć. Oh Wenecja piękna jest do fotografowania, pozdrawiam i życzę udanych kadrów
Właśnie ma być pięć miejsc i na każde jeden dzień , ale z dojazdami i posiłkami , a nikt mi nie zagwarantuje ilości czasu bo to w takich miejscach odwiedzanych tłumnie przez turystów jest nie do przewidzenia.
Florencja, Rzym, Watykan, Asyż, Wenecja
Myślę , jednak że potraktuję ten wyjazd jako doświadczenie na przyszłość .
Wezmę podstawowy zestaw i tyle.
--- Kolejny post ---
Ciekawe czy będę wstanie wstać bardzo rano po całodniowym bieganiu za przewodnikiem ..... muszę się zastanowić poważnie czy wogóle brać statyw jeśli potrzebny będzie raczej tylko rano ...
Ostatnio edytowane przez fancik ; 13-08-2013 o 14:16
Myśl i oceniaj sprawiedliwie....
Canon 50 D/ 15-85/3.5-5.6......50/1.8 STM...Tamron 70-300VC USD i trochę różnych dodatków,które czasem się przydają.
Właśnie wróciłem z tygodniowego pobytu w samym Rzymie. Ogniskowa 35mm na FF ogarnęła 80% zdjęć. Reszta 70-200. Zaskoczyła mnie przydatność dużego światła obiektywu w zdjęciach arch. we wnętrzach. Miałem 28mm, ale ani razu nie wyciągnąłem. Jak jest za szeroko na 35, to i tak 28 rzadko by pomogło i robiłem panoramę. Choć gdybym był nastawiony bardziej architektonicznie, musiałbym mieć coś max 20mm. 35 robiła portrety, street, widoki, budynki wew. i z zew., 70-200 street, portrety i widoki z dala.
Jakikolwiek jedyny obiektyw weźmiesz, coś będziesz musiał oddać. Światło, jakość, lekkość, uniwersalność. Ja przyspieszyłem zakup 35 z powodu tego wyjazdu właśnie.
Jak nie będzie czasu na zmianę obiektywu, to na statyw tym bardziej. Dlatego ten 28/1.8 to nie jest zły pomysł. Choć w kontekście nadchodzącego wprowadzenia S18-35...
Polecam taras widokowy na wzgórzu Pincio.
Ostatnio edytowane przez homesicalien ; 13-08-2013 o 14:44
do fotografowania miasta/ wnętrz zabieram 16-28(wcześniej 16-35)
teraz jadę do kolonii i biorę tylko tokine-wydaje misie ze bedzie optymalnie
fancik a moze pomysl o tokinie 11-16 2.8?? b. dobre szklo
ja pod takie wyjazdy (architektura + ulica) używam głównie 17-40 pod FF, więc za radą kolegi powyżej jeżeli już to też zastanowiłbym się nad czymś szerszym pod cropa
no i statyw i polar
korekta: pod Twoje oczekiwania, które dopiero do końca doczytałem :-) to pozostań przy 15-85, ale pomyśl o filtrze
Ostatnio edytowane przez tomfoot ; 13-08-2013 o 15:07
Mam obecnie 15-85 i to jest naprawdę bardzo dobre szkło. Chyba lepsze optycznie niż 24-105 L do FF. Miałem 17-55 f2.8 ale nie pasowało mi wcale. Stałka to bardziej do portretu czy kotleta a nie na wakacje i zero uniwersalności. Tylko zdjęcia tzw artystyczne ;-)
Masz 50 1.8 wiec masz coś jasnego. Lepiej kup 70-200 L f4 jako uzupełnienie ( zamiast 70-300)
Witam
No to już trochę wiem.
Zdecydowany jestem ,że nie będę na razie nic kupował na szybko .....lepiej poczekać dołożyć i kupić coś sensownego.
Wezmę na pewno canona 15-85mm , filtr polaryzacyjny i 50/1.8 tak na zapas bo przyznam szczerze że jego AF mnie dobija , ale jak trafi jest miodzio.
Co do statywu to zdecyduję w ostatniej chwili ...
Dziękuję za wszelkie sugestie i rady .... jakby coś jeszcze to chętnie przeczytam bo wyjazd dopiero w połowie września.
pozdrawiam Wojtek
Myśl i oceniaj sprawiedliwie....
Canon 50 D/ 15-85/3.5-5.6......50/1.8 STM...Tamron 70-300VC USD i trochę różnych dodatków,które czasem się przydają.
Nie o samym sprzęcie, ale o wycieczkach - moim zdaniem na objazdówkach nie ma za dużo czasu na robienie super zdjęć (w 100% przemyślanych, wyczekanych i idealnych technicznie). Zawsze jest tłum ludzi, wszyscy chcą sobie zrobić fotki zasłaniające połowę kadru, a pilot-przewodnik musi realizować napięty program, więc wszystko jest na szybko. Moim zdaniem im bardziej uniwersalny obiektyw tym lepiej. Bo zmienianie szkieł w biegu jest uciążliwe (chociaż wykonalne i sam tak robię, aczkolwiek za bardzo nie lubię).