Co do lampy to już sobie poradziłem, delikatnie jej pomogłem i co się okazało... aparat jest jakoś dziwnie, że tak powiem zalany... są lepkie plamy ale nie mam pojęcia jakim cudem... deszcz by tak chyba nie skleił tych elementów no chyba, że to jakiś nie wiem klej z aparatu czy pozostałości po tych zabezpieczeniach naklejkowych, cholera wie :/