Cytat Zamieszczone przez mateuszw3 Zobacz posta
Skoro syfy są na matrycy, to jak, o ich widoczności może decydować przysłona w obiektywie? Syf na matrycy byłby widoczny bez względu na obiektyw.
A miałeś kiedyś syf na matrycy? Wyłazi to właśnie dopiero przy małych otworach przesłony od f8 i więcej.
Przesłona ma ogromny wpływ na to, czy na zdjęciu syf na matyrcy wyjdzie, czy nie. Im większy otwór, tym więcej światła, więc syfy są "prześwietlane" i przy dużych otworach ich nie widać.
Dopiero jak mocno przymkniesz obiektyw, czyli mooocno ograniczysz ilość światła padającego na matrycę, to wtedy okazuje się, że taki syf ma matrycy siedzący stanowi barierę dla tej znikomej ilości światła i widac go na zdjęciu.
To jest moja teoria niczym nie poparta (odnośnie "prześwietlania" syfów) natomiast faktem jest, że są widoczne dopiero po mocny przymknięciu przesłony.