Cytat Zamieszczone przez miki450 Zobacz posta
Jako autor tego tematu, dopiszę jeszcze, że w końcu chyba dorosłem i pozbyłem się tej Sigmy.
Miałem serdecznie dość, losowego, himerycznego AF'u, który trafiał kiedy chciał i jak chciał.
Bywało, że trafiał idealnie ale następnego dnia, w tych samych warunkach, już robił co chciał.
Ciągle też nie dawało mi spokoju to rozmycie lewej części kadru, które wciąż "widziałem".
Nie było na to żadnego klucza ani logiki w działaniu a ja miałem naprawdę dosyć klepania i analizowania "testowych" zdjęć, żeby się przekonać, czy już trafia, czy może nadal nie.
Wcześniej miałem 450d, którym w ciągu 4 lat naklepałem nieco więcej niż obecną 60d w ciągu 8 miesięcy.
A większość kadrów 60d, to tzw. "testy". Stwierdziłem w końcu, że to chore. Jeśli nie mogę na czymś polegać, to należy się tego pozbyć, dla własnego zdrowia.
Żeby było ciekawiej, myślę, żeby znowu kupić tą Sigmę, tym razem jednak, pofatyguję się do autoryzowanego sprzedawcy i wybiorę dokładnie, przed zakupem.
Inna sprawa, że im dłużej nie mam Sigmy 17-50, tym bardziej stwierdzam, że chyba nie potrzebuję tego zakresu.
Ponieważ na co dzień spokojnie wystarcza mi zakres 10-20, a do tzw. portretu, zakres od 70 mm w tele.
Tak myślę, czy nie wypełnić zakresu 20-70 jakąś stałką, np. 40 mm. Canon ale na razie nie czuję takiej potrzeby.
pogratulować...