Sugeruję, abyś sumiennie gromadził dokumentację z przebiegu całej historii - maile, potwierdzenia wysyłki itp. A ustalenia telefoniczne i tak trzeba mieć na piśmie. To tak na wypadek sądu, czy innego uokiku.
Sugeruję, abyś sumiennie gromadził dokumentację z przebiegu całej historii - maile, potwierdzenia wysyłki itp. A ustalenia telefoniczne i tak trzeba mieć na piśmie. To tak na wypadek sądu, czy innego uokiku.