Dziękuje za dalsze komentarze
Arkan - miałem tego pełną świadomość...
Iczku,
dziękuje za opinię na temat konieczności doświetlenia lampą. Mam tylko pytanie, jak przy bardzo mocnym świetle z góry powodującym GŁĘBOKIE cienie zrobilby to człowiek ktory wie jak go używać lampy.
Nadmienie że swiatlo bylo O WIELE silniejsze niz np. przy sportach halowych (przy ISO 200 i f2 - 2.5 czasy rzędu 1/640 - 1/1250), prostopadle z góry padające na wybieg.
Priorytetem jest zachowanie plastyczności zdjęć (zarówno modeli jak i tła).
Przy lekkim doswietleniu, np. przy HS i niewielkiej redukcji nawet z załozonym softboxem dopalenie nie zlikwiduje cieni (używam lumiquesta), a już spłaszczy sylwetkę modela i całe ujęcie. Takie zdjęcie dla mnie odpada.
Przy silniejszym dopaleniu, glebokie cienie w dalszym ciągu nie znikną do konca, obraz będzie płaski, a błyszczące elementy bardzo mocno przepalone...
Poprosze o konkretną radę eksperta, którą sprawdzę w praktyce i podziele się na forum moimi spostrzeżeniami. Piszę to bez ironii, będę naprawde wdzięczny
Pozdrawiam
Amber
--