Temat zbliżony do mojego problemu, a nie chcąc zakładać nowego tematu, zapytam tutaj.
Otóż jest posiadaczem aparatu Canon 50D i zrobiłem sobie w domu małe studio. A żeby było trochę PRO, to zdjęcia pozowane robiłem w RAWach.
Pytanko, bo chyba czegość nie rozumiem w CameraRAW pomimo że dość długo go używam.
Otóż, a zatem, więc, przykładowo robię portret w moim pseudostudiu, zdjęcie w formacie JPG. Otwieram je w CameraRAW, zdjęcie jako tako wygląda, mała korekta, cieni, światła itp, na koniec lekkie podostrzenie, odszumiać nie musze bo ISO100 a lampy zewnętrzne dobrze oświetliły twarz. Przybliżenie do oka i jest w miarę OK.
Ale, jak robie w RAWie, no tych samych parametrach, czyli też ISO 100, 1/200 1/250 f5.6-8, to po otwarciu i przybliżeniu oka, są jakby szumy, i to ogromne. Domyślnie jest ustawione wyostrzenie 25. Dopiero jak zrobie odszumienie i to na wartość 50, i ściągne w dół ostrzenie, to zdjęcie można oglądać w mocnym przybliżeniu i jakoś to wygląda.
Czy to normalne, że RAWy trzeba "odszumiać" nawet przy ISO100 ? W sumie to jest plik surowy, a JPG z aparatu jest już wynikiem pewnych operacji w apracie.
Dodam tylko, że jak to samo zdjęcie otworzę w DPP to od razu jest żyleta bez pikselka szumu !!!!
Czy może coś nie tak w apracie ustawione ?
Profil obiektywu jest właczony w CameraRAW.