Ja też byłem zachwycony przez pierwsze kilka dni. Nie to, że dalej nie jestem, ale człowiek jakoś tak się przyzwyczaja. Nie testuj, tylko weź w plener, tam dopiero zobaczysz różnicę. Zresztą chyba większość eLek tak ma, bo po przesiadce z 50/1.4 na 50L też miałem podobne wrażenie, same ochy i achy.
Wczoraj miałem okazje podłączyć 85LII pod 5DII i nie zauważyłem specjalnie wielkiej różnicy w pracy AFa w porównaniu z 5DIII. W trudnych warunkach pracuje może minimalnie wolniej, ale bez problemu trafia w punkt. Serwo też się w miarę wyrabia, podobnie jak w 5DIII. W przypadku wolno i jednostajnie przemieszczających się obiektów trafia bez problemu, w innych przypadkach jest sporo pudeł. Ale mam wrażenie, że ten obiektyw nawet z super body na servo nie da rady, więc jak ktoś chce robić sport, to nie tym. To super obiekty do portretu i tyle.