Wcześniej korzystałem z bagnetu Sony/Minolta a dokładnie A200, D7D, A700 wszystkie korpusy miały wbudowaną stabilizację które w połączeniu ze szkłami Minolta/Sony dawały świetne rezultaty.
Dzisiaj już cieszę się z posiadania Canona 5D mk I nie mając przy tym szkieł z wbudowaną stabilizacją. Przyznam szczerze że początki nie były obiecujące ale czas pokazał że warto było cierpliwie "testować i próbować" nabierając jednocześnie odpowiedniej wprawy posługiwania się bagnetem i szkłami bez IS. Teraz jestem już baaaaaaaaaaaaaaaaardzo szczęśliwym posiadaczem bagnetu C.
Tak na marginesie: "to nauczyłem się pięknie wstrzymywać oddech" :-) może to śmieszne ale działa jak IS :-)