Mój znajomy po zakupie nowego 7D myślał że jest uszkodzony i chciał odesłać go do serwisu - takiej jakości JPGów to się po nim nie spodziewał (były gorsze od 450D)! Podobne wrażenie na mnie zrobił 50D - normalnie tragedia, jak zabaweczka dla dzieci! Możliwe, że z RAWów da się coś wycisnąć, ale trzeba nad każdym zdjęciem trochę posiedzieć. Przez chwilę miałem też styczność z 1D3 i... to już body z innej bajki, aż trudno uwierzyć, że ma tylko 10mln pikseli. Przymierzam się do zakupu 1DS2, ale jak trafię w dobrej cenie 1D3, to chyba się skuszę, bo to naprawdę świetna maszyna.