piątki "przy oku" nie mialem ale z opinii ( a wiadomo ze kazdy ma swoja) wynika, ze raczej do wolnych spraw (portret architektura krajobrazy). Co do pelnej klatki to glownie drukuje to potem w max A1 (B1). Jakość zadowalająca. Moim problemem jest czas jaki musze poswiecic na obrobke raw w szopie. Przez dluzszy okres czasu 1000d (ktory jest sympatycznym korpusem) wystarczal ale człek sie rozwija i to co na poczatku przechodziło tak jak z matrycy zeszlo, teraz juz nie - i musze dlubac. Glownie dociagam kolory oraz jasnosc/wypelnienie (wiadomo dynamiczny plener ciezko zmierzyc swiatlo jak sie ma np wędrujace chmury ...)
Przy sredniej 300-500 foci ostrych i ladnie wykadrowanych na rajd praktycznie 70% wymaga korekty. Zdjecia z d1 praktycznie sa ok juz na starcie. Daje to olbrzymia oszczednosc czasu. Tak mi sie przynajmniej wydaje ale potwierdzaja to opinie zawodowcow z ktorymi rozmawialem (fakt maja szkla za ktore chyba chałupę mozna wystawic ...).
W miedzyczasie jeden z forumowiczow zaoferowaf sprzedaz swojego 1dm3 z przebiegiem ok 30k wiec mysle ze w te strone sie udam. Pozwole sobie jeszcze nie zamykac watku w razie gdybym chcial sie poradzic odnosnie jakichs szczegolow dot zakupu jak juz sie zdecyduje. Z racji odleglosci raczej nie bede mogl sprawdzic dolkadnie puchy przed zakupem. Chyba że ktoś jest z pomorskiego i (odpłatnie oczywiscie) mogłby w moim imieniu zerknąć.