Cześć wszystkim.
Ostatnio dość mocno zastanawiam się nad zmianą body (posiadam Canona 60D), ponieważ ostatnio zapragnęła mi się pełna klatka.
Ale dla mnie to jak na jednorazowy wydatek to dość sporo.
Myślę nad EOSem 6d, warto zainwestować tyle kasy??? Myślałem też o wzięciu go na raty, ale to się jakoś zawsze źle kojarzy.
Prowadzę micro działalność gospodarczą, trochę poguglowałem i natknąłem się na możliwość wzięcia takiego aparatu w leasing (wiem, że to też raty, ale plusem jest to że dodatkowo jest objęty 3 letnią gwarancją no i mogę to wpisać w koszty).
Co to tym myślicie? Warto w coś takiego wchodzić?
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.