Wielka prośba o pomoc: 60d czy 600d?

[centur]

Iso używalne jak dla mnie to 1600 bo na 3200 już mi się obrazek nie podoba.

wysokie iso rób tylko w rawach i odszumiaj w ACR - gwarantuje lekki opad szczeny (6400 spoko używalne)

Szkoda trochę że nie ma ustawienia czegoś pomiędzy.

zainstaluj ML-a i będziesz miał też ISO "pomiędzy" jak w 60d...

a do autora postu, jesli odpowiada Ci ergonomia xxxD to szkoda kasy na 60d bo na jakości zdjęć nie zyskasz absolutnie nic...

[maciek12ss]

wysokie iso rób tylko w rawach i odszumiaj w ACR - gwarantuje lekki opad szczeny (6400 spoko używalne)

Robię tylko rawy. Odszumiam w acr ale delikatnie, że by nie tracić szczegółów. A już nie wyobrażam sobie ładnego szczegółowego obrazka z iso 6400 po odszumieniu..

[m_o_b_y]

Robię tylko rawy. Odszumiam w acr ale delikatnie, że by nie tracić szczegółów. A już nie wyobrażam sobie ładnego szczegółowego obrazka z iso 6400 po odszumieniu..

We współczesnych aparatach godziwy obrazek z DSLR można uzyskać do 1600 ISO włącznie, a z kompaktów do 800 ISO włącznie, wyjątkowo trochę powyżej w przypadku najdroższych aparatów.
Pisanie o dobrych fotkach przy ekstremalnie wysokich ISO, typu 6400, 12800 czy 25600 to IMHO ordynarne zabiegi marketingowe ze strony producentów, które powinny być ośmieszane.

[centur]

"godziwy obrazek " czy "ładny, szczegółowy obrazek" to pojęcia bardzo względne dla każdego oznaczające coś zgoła innego. Osobiście również zawsze staram się focić na max niskiej czułości ale gdybym był zmuszony użyć 6400 z swojej 650-tce, to nie zawaham się jej użyć, bo przy odrobinie umiejętnej obróbki naprawę uzyskamy przyzwoity obrazek, poniżej mała próbka" 1/20, f 4,5, 50mm, iso 6400, raw wywołany w 30 sek w acr a zdjęcie wykonane wieczorem, naprawdę w dziadowskich warunkach w przyciemnionym pokoju
ImageShackŽ - Online Photo and Video Hosting

--- Kolejny post ---

We współczesnych aparatach godziwy obrazek z DSLR można uzyskać do 1600 ISO włącznie, a z kompaktów do 800 ISO włącznie, wyjątkowo trochę powyżej w przypadku najdroższych aparatów.
Pisanie o dobrych fotkach przy ekstremalnie wysokich ISO, typu 6400, 12800 czy 25600 to IMHO ordynarne zabiegi marketingowe ze strony producentów, które powinny być ośmieszane.

proponuję się samemu o tym przekonać, choćby tu:
http://www.imaging-resource.com/IMCOMP/COMPS01.HTM