Witam wszystkich!
Piszę do Was z nadzieją na udzielenie mi jakiejkolwiek pomocy z tym, czym stał się mój aparat. Otóż wczoraj przy próbie zrobienia fotki moim canonem 550d, na lcd pojawił się komunikat o braku karty pamięci. (karty faktycznie nie było) No to przystępuje do akcji, wyłączam aparat, wkładam kartę pamięci, odpalam aparat a tutaj zong, lcd pozostaje całkowicie czarny. Na nic zdają się próby resetowania, wciskania DISP. i tym podobne. Zauważyłem jednak, że podczas próby zrobienia zdjęcia, aparat ciągle dostosowuje sobie parametry, otwiera lampę błyskową etc, aczkolwiek zdjęcia nie da się wykonać (widać to na ekraniku w wizjerze). Od siebie dodam jeszcze, że z aparatem obchodziłem się z należytym szacunkiem, nigdy nigdzie nie upadł ani nie został uszkodzony manualnie.
Z góry przepraszam za zagmatwany oraz zapewne niedoskonały opis aczkolwiek w dziedzinie fotografii jestem totalnym laikiem.
Pozdrawiam