
Zamieszczone przez
Jac
w momencie kiedy w aparatach klasy 20D bedzie FF (wroze ze max za dwa lata), EF-S bedzie kosztowal grosze na rynku wtornym, kazdy kto mysli profesjonalnie o fotografi raczej nie kupi ef-s, jesli ktos nie ma analoga to moze tak, ale wiekszosc z nas chyba posiada analoga i poprostu nie kupuje ef-s bo jest to tak jakby "pół szkla" a kase sie placi całą, EF-S (ciagle bede sie upieral) to rozwiazania przejsciowe dla amatorow ktorzy z kompaktow niewielkim kosztem beda przesiadac sie na lustrzanki ale nie dlatego ze beda ich potrzebowac, tylko dla tego ze bedzie taka moda... zawsze odradzalem zakup ef-s i nadal bede tak robil ;-)