Oczywiście masz rację, ale jeśli sprzedawca jest krętaczem to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wynajętemu "oglądaczowi" pokazał sprawny, piękny aparat, a nabywcy wysłał co innego :-). Niestety na nieuczciwych sprzedawców najlepszym sposobem, jaki udało mi się wypracować, jest wycofanie się z transakcji przy pierwszym podejrzeniu. Jak ktoś mataczy przy propozycji obejrzenia aparatu to raczej nic dobrego nie wróży...