Cytat Zamieszczone przez janhalb Zobacz posta
Ale on nie prosi o dobre rady i wyjaśnianie rzeczywistości, tylko o to żeby ktoś, kto mieszka w Krakowie... i tak dalej. Wszyscy wiemy, jak działa Allegro i znamy zasady. Chodzi raczej o to, żeby ktoś sprawdził czy aparat rzeczywiście (fizycznie) istnieje i czy (wbrew np. opisowi na aukcji) nie jest kompletnym, niedziałającym złomem. Bo przekonanie się o tym już po wpłaceniu pieniędzy i dostaniu go do ręki to kiepski pomysł. Jakbym miał ryzykować parę tysięcy złotych, to chyba jednak wolałbym zaryzykować negatywa na Allegro...
Oczywiście masz rację, ale jeśli sprzedawca jest krętaczem to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wynajętemu "oglądaczowi" pokazał sprawny, piękny aparat, a nabywcy wysłał co innego :-). Niestety na nieuczciwych sprzedawców najlepszym sposobem, jaki udało mi się wypracować, jest wycofanie się z transakcji przy pierwszym podejrzeniu. Jak ktoś mataczy przy propozycji obejrzenia aparatu to raczej nic dobrego nie wróży...